piątek, 27 września 2013

Dlaczego faceci z zarostem są atrakcyjniejsi?

Bardzo długo mój pociąg nie miał żadnego przystanku "Przerwa". Pędził jak oszalały przez kolejne dni, tygodnie i miesiące. Tak szybko, iż zdawało mu się, że stukot własnego składu może go prześcignąć. Był to dla niego trudny czas. Jednak był to też czas, który zaowocował wielkimi pozytywnymi zmianami.
Ale dość już tytułem wstępu :) Pragnęłam w tym poście poczynić kilka rozważań odnośnie atrakcyjności mężczyzn, którzy świadomie, bądź też nieświadomie zapuszczają swój zarost.

Mężczyzna jaki jest każdy widzi. A raczej każda. A jaki jest ten prawdziwy mężczyzna? Podobno (zdaniem pewnego facebookowego fan page'a) ci prawdziwi mają zarost. I jako jedna z ponad 48 tyś. fanek muszę stanowczo stwierdzić, iż adminki tegoż fan page'a mają rację.
Bo każdy facet z zarostem zdaje się atrakcyjny! Co ja piszę JEST atrakcyjny!
Oczywiście jeśli jego zarost jest pełny, dostojny i nie przypomina w niczym trawnika na wiosnę, na którym topniejący śnieg ujawnia małe wysepki lichych źdźbeł.
Zarost nie tylko dodaje takiemu panu + 100% do atrakcyjności, ale sprawia, iż nasze kobiece spojrzenia niczym radar szukają kontaktu wzrokowego. Dlaczego? To proste! Zarost podkreśla oczy. Działa jak kierunkowskaz, który zdaje się krzyczeć " ON JEST MEGA MĘSKI! TO PRAWDZIWY SAMIEC".
Bo zarośnięty facet zdaje się nam aż kipieć testosteronem. A która z nas kobiet nie śni po nocach o pełnym testosteronu dzikusie, który sprawi, że odbije nam na jego punkcie palma i powie nam: "Ja być Twój Tarzan, a Ty być moja Jane". Każda! Tak naprawdę każda.
Zarost sprawia, że facet nabiera charakteru bad boy'a. Zdaje nam się niesforny, trudny do zdobycia, pewny siebie i jednocześnie mega fascynujący. To mężczyzna-wyzwanie, któremu trzeba stawić czoła i zdobyć!


Zarost po prostu jest sexy. Bardzo sexy. I to chyba winien być najsilniejszy argument za zapuszczaniem jeża na męskim buziorze. Bo fajnie takiego pomiziać, pogłaskać i cieszyć się wraz z narastającym pomrukiwaniem pełnym błogiej radości naszego Jeżozwierza :)

I po co więcej pisać? Nie lepiej popatrzeć? ;)









I mogłabym tak bez końca.... :3